Nie pozwólmy zawłaszczyć feministkom tego święta
Zacznę od deklaracji: nie obchodzę Dnia Kobiet. Kojarzy mi się z komunistycznym przymusem – rytualnymi upominkami z funduszu socjalnego, takimi jak paczka trudno osiągalnej kawy, rajstopy itp., służbowymi życzeniami z goździkiem dla każdej pracownicy,...