To było zwycięstwo w pięknym stylu – pisała moja siostra Maria Wanke-Jerie 25 maja https://twittertwins.pl/to-bylo-zwyciestwo-w-pieknym-stylu/, podkreślając, że Andrzej Duda zdecydowanie wygrał. Wygrał nie tylko przewagą zdobytych głosów, ale także elegancją, kompetencją, tytaniczną pracą i… wykorzystaniem w nieznanym do tej pory zakresie mediów społecznościowych i szerzej – Internetu. Wygrał narracją, którą budował w zależności od miejsca, gdzie występował i słuchaczy. Ta kampania była najbardziej profesjonalna z dotychczasowych, a przy tym najbardziej elegancka. Takie zwycięstwo przekonuje nie tylko zwolenników, ale może zjednać i przeciwników.
Dziś prezydent-elekt Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym i uroczyście obejmie urzędowanie. Przysięgać będzie na Konstytucję, że dochowa wierności jej postanowieniom, będzie strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla niego zawsze najwyższym nakazem.
Czego więc mu dziś życzyć?
Przede wszystkim, aby tej przysięgi w całej rozciągłości dochował.
A po drugie, aby po zakończeniu przez niego urzędowania, można było powiedzieć, że to była prezydentura, podobnie jak kampania wyborcza, w pięknym stylu. Aby zapoczątkowała powagę w polityce, szacunek dla adwersarzy i przeciwników politycznych. Andrzej Duda zapowiadał, że będzie rozmawiał z każdym. Życzę mu, aby tego zobowiązania dotrzymał.
Życzę mu dobrej współpracy z rządem i Parlamentem. Oczywiście będzie to łatwiejsze, gdy rząd będzie wywodził się z tego samego co on obozu politycznego, ale przy dobrej woli w każdej sytuacji jest to możliwe.
Życzę mu dystansu do siebie i nieodpowiadania atakiem na atak. Bo, że będzie atakowany, to pewne. I aby starał się zło dobrem zwyciężać, jak nas uczył św. Jan Paweł II i bł. Jerzy Popiełuszko. Może to złagodzi ataki na niego, choć na pewno ich nie wyeliminuje.
Dobrze byłoby, gdyby Prezydent dobierając sobie współpracowników, sięgnął szerzej do środowisk konserwatywnych, republikańskich i wolnorynkowych. I aby Narodowa Rada Rozwoju, której powołanie zapowiadał, składała się z wybitnych specjalistów różnych dziedzin, a jej działalność dobrze przysłużyła się Polsce.
I na koniec, składając dziś przysięgę Andrzej Duda doda zapewne słowa: „Tak mi dopomóż Bóg”. Życzmy mu więc, aby Bóg wspierał go w wypełnianiu tej szlachetnej misji. On nie wstydzi się swojej religijności, wręcz przeciwnie, wzorem amerykańskich prezydentów często odwołuje się do Pana Boga. Więc i my nie wstydźmy się modlić za niego. Tak jak powiedział podczas tweetup’u na wrocławskim Rynku ks. Janusz Chyła (https://twittertwins.pl/z-twittupu-na-goraco/), to była najbardziej „omodlona” kampania wyborcza, życzę mu, aby to była najbardziej „omodlona” prezydentura.
Niech Bóg błogosławi Prezydentowi, niech Bóg błogosławi Polsce.
Małgorzata Wanke-Jakubowska
Absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego, z wykształcenia matematyk teoretyk, specjalista public relations, przez 27 lat była pracownikiem Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i przez 18 lat rzecznikiem prasowym tej uczelni. Po studiach pracowała w Instytucie Matematycznym Uniwersytetu Wrocławskiego na stanowisku naukowo-dydaktycznym; jej zainteresowania naukowe dotyczyły algebry ogólnej.
